Wielu ludzi uważa, że najlepiej byłoby wyciąć wszystkie drzewa rosnące przy drogach, ponieważ stanowią one zagrożenie dla kierowców. Polemizowałem z tym stwierdzeniem w artykule Ratujmy stare drzewa!, więc nie będę tu powtarzał tamtych argumentów. Jako przykład przytoczę tylko jedno zdarzenie, które miało miejsce 22 stycznia 2008 roku, i które chciałbym poddać pod rozwagę wszystkim gorącym zwolennikom wycinania przydrożnych drzew. Otóż, jak podaje numer Tygodnika Podhalańskiego z dn. 23 stycznia 2008, jedno z drzew rosnących przy drodze z Łysej Polany do Zakopanego zapobiegło stoczeniu się z kilkudziesięciometrowej skarpy autokaru wiozącego 40 kolonistów. Gdyby nie drzewo, autobus zapewne koziołkowałby w przepaść. Czym to mogło się skończyć, łatwo przewidzieć. Poniżej treść artykułu z portalu Onet.pl:
![]() |
Artykuł zamieszczony 23 stycznia 2008 r. na portalu internetowym Onet.pl. |